To nie bajka
byłaś księżniczką
delikatną i kruchą
chińską porcelaną
strzegłaś
ziarenka grochu
rodowego dziedzictwa
zjawił się On
zbudził cię nie pocałunkami
a krzykiem pożądania
poszliście
trzymając w dłoniach wejściówki
na życie i śmierć
witam wszystkich miłośników słowa pisanego i proszę o krótki komentarz. pozdrawiam.
autor
mimoza
Dodano: 2006-11-05 13:23:59
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.