...to nie ja jestem twoim...
jak nie lampy ciebie oślepiły
to słońce oczy przepaliło
bo bliska jestem twoim oczom
z niecierpliwości mnie pragniesz
szybko przelecieć myśląc stać mnie
a ja jakże droga jestem piękna droga
w oczach bliska jeszcze nie wszędzie
znana
często liścia lekkością motyla barwy
zmieniam
choć jestem bliska i daleka za to
szczęśliwa
taka prosta i tradycyjna wiesz że dla
ciebie
nie mów mi szczęście że masz w
spojrzeniu
szklisz się w blasku słońca płoniesz
zawsze gdy na tobie jestem
i to nie ja kurz po sobie często
zostawiam
światłem dnia w nocy optycznej...
...jeszcze szaleństwem mnie testujesz
a nie wiesz że ja bardziej ciebie
zwłaszcza kiedy w poślizgu pragniesz
niecodziennego doznania serca wirowania
wiesz że jestem jak pole w źródle
napięcia
na zakręcie tylko wyrób
a dalej zobaczysz jeszcze mnie
jak światło przestrzeni
inaczej przerobie ciebie
przy napięciu swoich ramion
czuć się będziesz jak w próżni...
Komentarze (4)
w:)
Ciekawa refleksja.Pozdrawiam:)
intrygujący i refleksyjny wiersz...dużo chemii i
fizyki:) miłego wieczorka
aj słów brak
by wierszyk ocenić
jak drogę przebytą
która zachwyciła
a spełnienia nie dała
widać nie do niej
nie każdy ma zamiłowanie
bo jest prostolinijna
a przede wszystkim tradycyjna
od wieków Piastowkich
powabna zawsze w zapachu w:):):)