to nie jest piosenka o miłości
(jak zwykle w moim przypadku, jest to tekst piosenki)
nawet jeśli pójdziesz tam skąd nikt
nie wraca, nie myśl, że będę płakał.
zabijesz we mnie każdą łzę do której warto
wracać, by słońce dłońmi objąć chcieć.
gdybym wczoraj wiedział to, co już dzisiaj
dobrze wiem, na rozstaju dróg zatrzymałbym
się a nie pędził bóg wie gdzie. bóg wie po
co, bóg wie z kim,
nie rozpaczałbym, mniej pił.
nauczyłaś mnie jak żyć, dzisiaj chciałaś
odejść tam...
...skąd nikt nie wraca.
nie kupię ci wieńca z białych róż, nie proś
o kwiaty, tylko wróć z tej drogi, to
jeszcze nie jest twój czas.
wbrew temu co myślisz, ten czas ciągle
masz.
nie będę płakał, nie będzie łez,
jeśli odejdziesz... zabijesz i mnie.
to nie jest słaby mój z życia żart, jeśli
odejdziesz... odejdę i ja.
wszystko ma swój naturalny bieg.
kolej rzeczy jest taka jak jest,
dobrze wiesz... pierwszy odejdę ja, wynajmę
pokoik z widokiem na sad
pełen grusz, jabłoni i śliw.
i choć mnie nie będzie, wciąż będę żył.
zaczekam... kiedyś wypełni się czas.
zatańczymy walca śmiejąc się gwiazdom
w twarz.
gdyby ktoś chciał posłuchać wersji śpiewanej: http://krzysztofkargol.wix.com/mysli-zaplatane#!to-nie -jest-piosenka-o-mioci/c1wat
Komentarze (8)
bardzo ładny tekst, Krzysztofie :)
nie bardzo pasuje mi wers"by słońce dłońmi objąć
chcieć" - mozy słońce dłońmi objąć chcieć. " gdy
dłońmi słońce objąć chcesz" ?? :)
Podoba mi się:)
Nie jest piosenka, a wyśpiewałeś, nawet bez zespołu.
Tylko z kotem.
Ładnie.
niesamowita ballada, a klimat... och, nie ma co się
rozwodzić... z życiem...
Bardzo ładna melancholia
Pozdrawiam:-)
Podoba mi się bardzo.Pozdrawiam.
Już czytałam i nuciłam. :) I nadal się podoba :)