To nie jest TO miejsce
Słyszę szepty czarnego dźwięku
będąc rozdartym na miliony części
pod wpływem panicznego lęku
powtarzam jak mantrę 'a co się stanie,
jeśli...'
Ciągle słyszę coś w myślach
dostałem zaproszenie na karnawał strachu
mam się tam udać za życia
zabierając bagaż swojego braku
Nadszedł zapach szkła wśród żył
dusza ostatni raz mi umiera
pozostawił ślady więc jednak tu był
jego brak wciąż mocniej doskwiera
To nigdy nie był mój świat
uciekałem w lustrze swojego serca
patrzyło na mnie nie widząc wad
zupełnie jak niewinność dziecięca...
Komentarze (5)
Wymownie piszesz.
Oby to miejsce się odnalazło.
Klimat niesamowity,zetknięcie się Ja z Ja...
Podobało mi się. Połączyłeś rym, rytm z czymś
niesamowitym. Fajne na tak:)
Ciekawa autoanaliza . Czytelny brak wiary w siebie,
rzekłabym nawet czarnowidztwo. Co myślisz o pozbyciu
się powtórzonego "tu"?
Miłej niedzieli:)
Co ty tutaj robisz - śpiewał Kuba Sienkiewicz... tak
jakoś przypomniałeś mi ten znany niegdyś przebój...
Sporo tu fajnych fraz.