"To nie ludzie, to wilki..."
Przed świętami, wokół bombek -
przypominam sobie dziś -
a w pamięci mej Jarząbek,
taki trener z filmu MIŚ.
Wiek już mam swój, no, nie powiem,
ale pamięć wciąż nastręcza
inną postać co się zowie -
Ochódzkiego z klubu Tęcza.
Pierwszy wciskał guzik w szafie
i tam spędzał miłe chwilki
kadząc, jak się chwali mafię,
oskarżając ludzkie wilki,
które, jak nas los obłapi
nie pomoże nic, kochani -
capo też di tutti capi.
Zostaniemmy zdruzgotani.
Pośród wilków i podłości -
znów ta zgrana chrypi płyta.
No na Boga, toż litości -
nie wystarczy umieć czytać.
Trzeba, także, wyrozumieć,
nie za bystro, a czasami,
inne sensy odkryć umieć.
Zwłaszcza tu - między wierszami.
Komentarze (17)
Ciekawy, pomysłowy wiersz, pozdrawiam :)
Dobre tylko po co ta końcówka taka moralizatorska -
daj poszukać miedzy wersami ;)
:)
Wilków, to całe mrowie jest i to wszędzie, tylko
jednym wolno jest kąsać, a innym nie...
Miłego dnia życzę:)
do czytania i wyrozumienia tekst w sam ra i świetny.
Pozdrawiam serdecznie:))
Żeby wyrozumieć odkładam czytanie do później :)
W imieniu własnym i Ochódzkiego, a może Ohydzkiego,
bardzo dziękuję Wszystkim za czytanie.
... super tekst... Pozdrawiam :)
podoba się, pozdrawiam :)
Za Donną sobie pozwolę:))
Miłego dnia
Sprytnie:)))))) Serdecznosci:)
Świetny tekst. Kto by pomyślał, że na dzisiaj są
aktualne sceny z Misia i Jarząbków taka mnogość.
Miłego dnia:)
A tam na tej Nowogrodzkiej,
przycisk chyba jakiś mają,
później w nocy to słuchają.
Pozdrawiam Czarek.
fajnie pozdrawiam
Podoba mi się. Lepiej by się czytało, jakby wprowadzić
średniówkę.
Pozdrawiam serdecznie CKM :)
Tak. dziękuje za poprawkę :-)))