TO NIE MALARKA
Trudno nazwać mnie malarką
Chociaż tak mówią
Kwiaty krajobrazy malowałam
Lecz teraz namalować
Twój portret chciałam
Jak do niego zabrać się
Nie wiedziałam
Które Twe oblicze namalować
Tę radosną minę
Czy gdy złość przemawia przez nią
Jak się śmiejesz
Czy jak zęby za złości zaciskasz
Wtedy tak wyglądasz
I z tej złości aż drętwiejesz
Złość przemawia przez Twą minę
Trudno wybrać który portret byłby lepszy
Który byłby prawdziwszy
Namaluję dwa
Każdy będzie inny
I każdy prawdziwy
Każdy z nich oblicze Twe odzwierciedli
Komentarze (3)
Namaluj cztery,będą wszystkie.ładnie .Pozdrawiam
Pomysł dobry, ale... nadużywasz słowa "malować".
Bardzo pięknie "namalowany" wiersz słowem.