To nie sen
Leżę na trawie,
nade mną niebo.
Zamykam oczy,
tak mi zielono i błogo...
Wiosna wracając z dalekiej podróży
przysiadła koło mnie,
tuż obok.
Kto tylko może
śpieszy ją witać-radości tyle!
Szczęśliwy słowik rozpoczął koncert,
tańczą motyle.
Czy to mi się śni?
Kwiaty rozkwitły tysiącem kolorów-
tyle ich tutaj i tam ich tyle!
Otwieram oczy.
To nie był sen-
jestem szczęśliwa.
Patrzę z zachwytem-
błękit nade mną, wiosna wokoło...
I wcale nie tęsknię za zimą.
Komentarze (6)
Bardzo ładny wiersz.Pozdrawiam:)
:-) bardzo piękny ten nie-sen :-)
Bardzo dobrze, że to nie sen:)
i tak trzymac.
Ja tez nie tesknie za zima, chociaz...;)
Lato! Zero stresu, zero smutków i tak trzymać!:)