To i owo nierzeczowo
Podobno Jan z Limanowej
nie trawi głosu teściowej,
więc każe pikantniej,
ciuteczkę rubaszniej,
zwracać się do niego owej.
Wieść niesie, że Baśce z Wałbrzycha
w relacji z teściową dość zgrzyta,
więc dolewa oliwy,
ma wszak dobre alibi,
w zębatkach – pomaga – przeczytaj!
Przyjechał w "zięci" w Brzegu Dolnym
młodzieniec podobno namolny,
a dziewczyna lawendowo,
słodko o nim i rzeczowo,
że to jest cecha ludzi zdolnych...
autor
marcepani
Dodano: 2018-10-15 11:26:13
Ten wiersz przeczytano 926 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Na wesoło i limerykowo, pozdrawiam :)
świetne:)) pozdrawiam
Podobno Jan z Limanowej
nie trawi głosu teściowej,
więc każe pikantniej'
mów do mnie Per Pan w:)
'Wieść niesie, że Baśce z Wałbrzycha
w relacji z teściową dość zgrzyta,
więc dolewa oliwy,'do ognia
Ta oliwa może tobie poślisk da :):)
a ostatnia już odbiega
bo gdy w 'zięci' przyjechoł
to nie dla żynci w:):)
Świetne limeryki. Zawsze czytam je jednym tchem.
Najbardziej jednak ten trzeci do mnie przemówił.
Miłego wieczoru marcepani
Fajne limeryki. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Oj tak, niektórzy reagują alergicznie na "mamusie" :)
Pozdrawiam pa :)
Fajne
Super Dzięki za roześmianie Marcepanko
Pozdrawiam z usmiechem :)
Bardzo fajne.
Pozdrawiam :)
Lubię limeryki.
Twoje także.
Miłego popołudnia.
Teściowe zawsze maja przechlapane. Teściowie - nie.
Dlaczego?
Pozdrawiam :)
fajne, ze wskazaniem na trzeci
Fajne to i owo :)
Fajne.
Pozdrawiam:)
fakt, teściowa to też ludzie,
wolę ją tam gdzie odludzie.
Pozdrawiam serdecznie