To samo niebo
To samo niebo błękitniało ponad nami
i w gwiazd tarocie znaleźliśmy ten sam sens
,
któż mógł przewidzieć, że to los nas tylko
mamił,
pozostawiliśmy na piasku tęskny wiersz.
Z czasem wyblakły czułe słowa i
spojrzenia,
czas zapakował do szuflady listów pęk,
wiatr w różne strony resztki śladów
porozwiewał,
śpią otulone szalem wspomnień gdzieś na
dnie.
Czasem pomyślisz, że już wszystko się
zdarzyło
i że poznałeś ten ostatni życia kęs,
a tu za rękę cię pochwyci nagle miłość,
na wieki wieków - amen, teraz wreszcie
jest.
Komentarze (31)
:-) jak ja lubię takie wiersze :-) aż chce się żyć :-)
Porwałaś mnie swoimi strofami, Magdo.
Buziaki
Z miłością tak już jest, że czasami
nas dopada jak grom z jasnego nieba. Piękny
wiersz.Pozdrawiam
serdecznie.
Oj, tak pięknie, z fajnymi rymami :)
Pieknie ,jak zwykle ,pozdrawiam
Jedna miłość odchodzi, druga przychodzi.
Gdy ma się szczęście, przychodzi ta prawdziwa.
Pozdrawiam:)
Podoba mi się bardzo:) Pozdrawiam.
Ładnie i z bardzo dobrym zakończeniem...niech każdy
doczeka tej miłości:))
Zajdzie Nas od tyłu, nie wiadomo kiedy. Dobranoc Magdo
Piękny :)
Miłość przychodzi niespodziewanie, czy nam to
odpowiada, czy też nie. Nie pyta się nas o zdanie...
magiczny , cudny :)
Fajny wiersz, magdo, a ktoś brutalnie powiedział:
"miłość jak sraczka, spada znienacka", wybacz tak
jakoś głupio chyba się skojarzyło:))))
Miłość sama wybiera miejsce swego pobytu, czasem
korzysta z pierwszej luki, by umknąć. Często jawi się
jako forma żebrania o uczucia, to taka miłość
jednostronna, nie ma dla niej rozwiązań systemowych -
nie pomoże żadne pytanie z gatunku tych - jak teraz
żyć? po stracie. Twój wiersz ma piękne, optymistyczne
przesłanie magdo, trzeba więc ufać, że "na każdego
gdzieś, czeka ktoś"
Pozdrawiam ciepło:))
na miłość zawsze warto czekać :)
A któż to zgadnie,
kiedy dopadnie?
Pozdrawiam!