To takie nasze
Jesień - to jabłka z pobliskich sadów
stodoły zbożem pod dach zapchane
dorodnych grzybów pełne koszyki
czy mgły wiszące niekiedy ranem.
Ludki z kasztanów oraz żołędzi
to milusińskich naszych domena.
Te wszystkie cuda dzieją się teraz
o innej porze tego już nie ma.
Spacer do parku, ławeczka w słońcu
babiego lata śledzenie wzrokiem.
To właśnie ciągle jest naszą dumą
dla innych nacji bywa zaś szokiem.
Komentarze (20)
Słowem złota polska jesień...
Urokliwie o polskiej złotej jesieni. Pozdrawiam :)
Piękno jest wsędzie, trzeba je umieć dojrzeć,
niezależnie od pory roku...pozdrawiam
fajny wiersz:)
Tak, wszystkie pory roku mają swój urok, czar...tylko
nie wszyscy potrafią to dostrzec. Lepiej narzekać, że
pada, że wieje, że zimno, że gorąco...
Fajny wiersz.
Miłego.
możesz nawet dzisiaj, ponieważ jest ostatni dzień
słoneczny...
"jesień to jabłka z pobliskich sadów" - właśnie,
wyczytałem iż jesteś z W-wy, więc wpadnij do mnie do
Mińska na jabłka...mam klęskę urodzaju na swojej
działeczce - ZAPRASZAM
Ach, jaka ciepla, kolorowa jesien, w wierszu, bardzo
obrazowym.
Podoba sie.:)
Pozdrawiam serdecznie.
Przeczytałam z przyjemnością - podoba mi się las pełen
grzybów. I ludki z kasztanów i dywan przed ławeczką.
POzdrawiam serdecznie .
Dużo pięknej, bogatej i rytmicznej jesieni w Twoim
wierszu dziesięciozgłoskowym. Takie lubię...
Pięknie jesiennie Ciepły w przekazie miły wiersz.
Jakże tu nie cenić,
tej naszej jesieni?
Pozdrawiam!
Piękny jesienny wiersz
Fajne, pdxyridnucze. Szkoda tylko, że pogoda dobija.
pięknie o jesieni
miłej niedzieli :)