To o Tobie
W hołdzie Najwyższemu Stwórcy Zbyszek
Panteon wiedzy to wielka góra
Ozdobna płaszczem niedoścignionym
Twierdza otwarta wielkiego króla
Fundament cały wielkiej korony
Malachit Jaspis oddaje blask
Tonacja cieni blask ten wspomaga
Nie ważny przeto spóźniony czas
Wieża wierności sporo wymaga
Istnienie w sobie wciąż emanuje
Nawraca postać całego świata
Wszelkie pragnienia zarazem czuje
Nadętych mrocznych biczem omiata
Stanowczość batem samokontroli
Insygnia władzy nie są potrzebne
Z rozwagą patrzy wie co nas boli
Ręka opatrzna Ojca wielebna
Ofiary zbędne bo Sam to tworzy
Poklaskiem gardzi odruchem zwodnym
Nie chce pamiętać unika grozy
Wszelakie dobro z Miłością tworzy
Pan jest nad Pany orężem zgody
Spełnia uczynki wartości dając
Stwórcą wszystkiego dobrej pogody
Mówiąc o Sobie Jestem który Jestem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.