To wróci, powróci
Owija mnie zima przewlekła,
żył sztucznych tętno.
Zazwyczaj odchodzisz, gdy
z mej duszy wylewa się smoła.
Powiadam Ci:
to tylko kawa gorzka.
To minie, przeminie,
na powrót stanę się lukrem.
To wróci, powróci,
czarna kawa, zaparzona o poranku
- mówisz.
Nie minie, przeminie
mej duszy dogorywanie.
Wróci, powróci
kolejne rozstanie.
autor
Hekate
Dodano: 2016-11-29 13:36:21
Ten wiersz przeczytano 872 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ciekawy i nastrojowy :)
bo trzeba być wyćwiczonym w sztuce tracenia - to z
jakiegoś wiersza nie pamietam jakiego i czy tak
dokładnie to brzmiało ale sens był właśnie taki
Życie miewa wzloty i upadki. Ciekawy wiersz:)
Życie się kołem toczy.Coś przemija, wraca i tak w
kółko. Pozdrawiam.
Dobrze oddany nastrój, który przecież bywa różny i
zależny od sytuacji.
Ciekawie ujęte.
Pozdrawiam:)
śliczny z tymi powrórzeniami
Śliczny wiersz
Krzemanka dzięki za uwagi - niestety pisząc na
telefonie, łatwo coś przeoczyć. A "Ci" zawsze piszę z
dużej litery, wiedząc kogo mam na myśli.
Świetnie, Hekate.
ładny wiersz pozdrawiam
Jak mi wiadomo, zaimki w wierszach piszemy z małej
litery (z wyjątkiem tych, dotyczących Boga) "Powiadam
ci:"
Ciekawie zobrazowany stan ducha. Czytam sobie bez
"mej" w czwartym wersie.
Czy w ósmym nie miało być "lukrem" zamiast "lukren"?
Miłego dnia:)