to za nim tęsknię... NIESTETY
wstaję ubieram się odchodzę
tęsknię za tobą
tęskniłam za nim też...
za dnia uśmiech ochraniał mnie
nocą łza całuje policzek mój
a we mnie siedzi potwór
zjada moją duszę
ściska serce - nie pozwala żyć
kocham Cię, więc...
nie rozumiem
nie wiem dlaczego nadal...
powiedz co ze mną jest nie tak?
kocham Ciebie a...
tęsknię za nim nadal...
po co?
tego właśnie nie wiem
to już rok zapomnieć chcę go tę tęsknotę zwyciężyć a nie mogę...
autor
czarna anielica
Dodano: 2007-01-07 01:20:54
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.