To zawsze kwestia czasu
Obgryzam paznokcie,
siadam.
To tylko kwestia czasu.
Bębni, bębni,
to idzie zbyt wolno.
Lecę w przeszłość
z siedmiu mil, patrząc przez
ramię. Potykam się.
Czas ma we mnie pazur .
Wolne tempo mastodonta
po prostu wlecze się.
Nie mam wyboru , czuję się
jak lwica w klatce.
Niedługo przyjdziesz.
Poczuję delikatną twarz,
od tej chwili oznacza radość,
moje serce już gorące
Ach jak miło cie znowu widzieć!
Teraz czas musi być cicho
długo,
bym mogła cię całować i całować .
Łzy w małym wizjerze,
usuwam baterie z zegara
on dalej idzie.
Stoisz.
Komentarze (5)
Śliczna refleksja pozdrawiam;)
Witaj. Niekiedy mam takie wrazenie, z eten czas zawsze
jakos nie tak kiedy chce aby szybko to sie wlecze i na
odwrot... ale peelka podekscytowana, nie dziwi mnie
to... ale jak widac warto bylo, wreszcie on stanal,
pojawil sie a wraz z nim czas. Moc usciskow Mirabelko.
oj widzę,iż kom znikłw:):)
to teraz pomyśl co to za szwir
może niech nie wierci w Internecie
a wapnia zakosztuje w:):)
fajne refleksje na temat czasu. A swoją drogą to
dziwne, kiedy czekamy ciągnie sie mozolnie a kiedy
jesteśmy szczęśliwi, to pędzi jak szalony.
Pozdrawiam, Mirabel :)
... i nagle mniej minut
ma godzina. czas usnął na kołdrze
jak rudy kot...
Dobrej nocy, piękna Mirabello:-)