To zwiastun, to zapowiedź jej...
Jesieni z latem zajadła walka wrze
Jesień opadła na rąbek zielonego drzewa
Mimo ze pełnia lata o swoje już się
odzywa
Przystroiła kącik swym zwyczajem w złoto
Ktoś zapyta , tu pełnia lata, ona tu po
co
To zwiastun, to zapowiedź jej przyjścia w
ciszy
Przyjdzie niespostrzeżenie ze nikt nie
usłyszy
W jednym smagnięciu w skrzypcach
strunami
Na wiele tygodnie zostanie z błogą miną z
nami
Najlepiej gdy się chce połączyć oglądanie i
refleksie
jest chodzić pieszo, oto widzi się przyrody
kradzież
Niby mimochodem rąbkiem barwnej spódnicy
się ociera
Żywym zielonym liściom soki i resztki życia
zabiera
Wiersz powstał na bazie mojej fotografii,
na zielonym tle
Jesieni z latem zajadła walka o życie wrze
Bolesław -slonzok
z foto aparatem i z nim za pan brat
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
Przypomniałeś nam tym wierszem że minęła jesień i
zima czekamy na wiosnę...pozdrawiam.
ciekawie o jesieni, ale ja czekam na wiosnę.
Subtelnie o jesieni.
Poezja.