Toast
Wypijmy za tych co odeszli
tęskniąc za tymi co zostali
a może tego pragnęli
by skończyć z niemożliwościami?
"Niebieskie ptaki" błękitne
żyjące za "pan brat" z wszystkimi
wielką niemożnością związane
co chwilę zapominały co stworzyły.
Zdradzali i byli zdradzani,
niepewni siebie nawzajem...
pijmy więc, pijmy za nich
nim blady świt nastanie.
Wypijmy za tych co są tutaj
z losem zmagają się na co dzień
życie przechodząc nieprzerwanie
pasmem udręki bolesnej - zostali.
Nie zachęcam do picia, to tylko "toast" ;) Wszystkim pięknego dnia życzę.
Komentarze (25)
i ja też piję...do dna
dołączam do toastu :))
Pijmy wino za kolegów, jak pisała Osiecka.
No to na zdrowie. Wypijmy za dobrą, szczęśliwą
przyszłość.
dokładnie tak, chwała tym co zostają
wypiję i ja :)
to wypijmy
tam miały być kości, ale kość jest zawsze kość
Pozdrawiam
wielbłądowi też picie odradzali,
teraz tylko jego koście zostały.
Pozdrawiam serdecznie
Oj prawda, takich nie brakuje i myślą, że wszystkie
rozumy pozjadali. Fajny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
No to na zdrowko:)
Zatem wypijmy... Wiersz zatrzymuje.
Za te wszystkie pozytywne intencje warto wznieść
toast...dobry refleksyjny wiersz
pozdrawiam
kropelka nie zaszkodzi pozdrawiam
Dołączam się do toastu:)
Miłego wieczoru:)