tobie
Przestaję szukać, słów już dzisiaj
nie umiem wkładać między wersy.
Zgubiłam pióro, nikt nie słyszał
jak skowyt duszy płoszy przedświt.
Przestaję szukać, traci wartość
aromat wonnej kawy rankiem.
Zasnęła róża z głową martwą.
Skruszyłam z płatków układankę.
Przestaję szukać, zmierzchu pora
w końcu urzekła mnie miękkością.
Tęczę z motyli skryję w dłoniach,
jej barwy ciemność twą rozproszą
wiernemu czytelnikowi...
autor
Colett
Dodano: 2009-04-06 22:31:00
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
ciekawy wiersz, co prawda nie mozna jednoznacznie
zinterpretować czego piszący w wierszu "przestaje
szukać", niektóre metafory naprawdę mi przypadły do
gustu, najmocniejszą stroną tego wiersza jednak jest
klimat:)
Cudowne, lekkostrawne a jakze glebokie:)
platki roz do stop!