TOBIE NA DOBRANOC
Odszedł dzień by jutro wrócić znów,
Uśmiecham się do Ciebie na dobranoc.
Zapadł zmrok-ukołyszę Cię do snu,
Bajeczną tęczą obudzi Ciebie ranek.
Ja też zasnę ukołysana marzeniami,
Będziesz moim najpiękniejszym snem.
Księżyc na nas spogląda z troską,
Zamknij już kochane oczy swe.
Tylko Ciebie kochać już będę,
I niech na zawsze tak zostanie.
Być może nigdy nie powiem Ci tego,
Lecz teraz już śpij moje Kochanie.
W dłoni swej paletę trzymam barw,
Choć malarzem nie jestem wcale.
Pomaluję Twój ze mną szary świat,
A rano obudzę się bez ramion Twych z
żalem.
M.Wityńska.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.