Tobie powierzam moje życie.
Cichutko na palcach
kroczysz po świecie,
by dotrzeć do serc
pragnących miłości.
Z uśmiechem pozdrawiasz
i idziesz dalej,
by odnaleźć tych,
którym radość odebrano.
Często spotykasz te same twarze,
powykrzywiane cierpieniem bezlitosnym.
Nieważne są przyczyny,
powodów znasz tysiące,
dla Ciebie ważne jest każde życie,
więc podajesz przyjazną rękę.
I serce Ci krwawi na widok rozpaczy,
gdy stoi człowiek nad przepaścią życia,
jak dotrzeć do jego duszy,
tylko Ty wiesz Panie,
więc ratuj wszystkich wątpiących..
Niech zrozumieją, że nasze życie,
jest jedynie ziemską przystanią.
Komentarze (11)
oddając los w ręce Najwyższego zawsze możemy oczekiwać
pomocy Jego, lecz On dał nam wolną wolę - ma sami
popadamy w niedolę.
:Z uśmiechem pozdrawiasz
i idziesz dalej,
by odnaleźć tych,
którym radość odebrano." I daltego uśmiech jest
pootrzebny tym wszystkim smutnym, zgorzkniałym i
cierpiacym... Łatwiej z uśmiechem
Prawdziwe życie: Ratuj wątpiących. Reszta jakoś sobie
poradzi...
Twój wiersz tym razem głęboki i pełen Wiary... On od
wieków kroczy gdzieś obok Nas... A nasze życie płynie
jak rzeka i ponoć jest wieczne. Na chwilę znajdujemy
gdzieś przystań... tu na Ziemi.
Roznie mozna o ludzkim zyciu, faktem jest , ze
przemija " jak sen" ..zostawia wele rozpaczy..zalu.
Nie nie nie! Życie na ziemi nie jest przystanią bo w
przystani mozna się zatrzymać my jesteśmy raczej rzeką
co płynie i wpada do morza. A o jej kroplach nikt nie
pamięta!
Mireczko geboki wiersz...daje duzo do
myslenia...Pozdrawiam serdecznie Ola.
Cichutko na palcach
kroczysz po świecie,
by dotrzeć do serc
pragnących miłości.
Czuję i wierzę że tak właśnie jest.
tak dotrzec do serc,chciałabym spotkac "Go" na swojej
drodze
Tylko tej wiary czasem mi brakuje
Ale...dziękuję Ci za ten wiersz
No tak lecz nie do wszystkich ta prawda dociera...
pozdrawiam))
dotrzec do serc miłości...każdy by tego pragnął. , ale
to wcale nie jest takie proste..pozdrawiam