Tonacja
co we mnie kłębi obłoki błękitne
pociąga za nitki kruchą zależność
z jaką na igłach spałam i na Ciebie
czekałam
czekałam
na Twój gest niemożliwie miękki
z plątaniny słów wyszarpaną zachłanność
- I wybacz
nad nią nie panuję już wcale
tonem tłumię odgłosy z wnętrza oddaleń
no dalej
no dalej...
http://www.youtube.com/watch?v=ue_C-HHfAUo
autor
N!KA
Dodano: 2010-09-11 20:33:59
Ten wiersz przeczytano 649 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
zwiewny swą ulotnością mgieł.....piękny obraz....
Bardzo ładna gra słów i nastrój - taki nasycony
tłumionymi emocjami.
nooo... piękny! pozdrawiam
"tonem tłumię odgłosy z wnętrza oddaleń" ooo... aż
wstrzymałam oddech... dobre