tonight we fly
pocieszając smutną:)
ponad domami
ulicami i drzewami
polecimy
patrząc na psy
szczekające na naszych cieniach
wieczorem
uniesiemy się nad kominy
i zobaczymy całe życie
zastanawiając się dlaczego
tak trudno znaleźć szczęście
po śmierci
będziemy rozczarowani
jeśli niebo nie istnieje
najlepszą rzeczą jaką mamy
jest życie
* * *
Over the houses
The streets and the trees
Over the dogs down below
They'll bark at our shadows
As we float by on the breeze
Tonight we fly
Over the chimney tops
Skylights and slates
Looking into all your lives
And wondering why
Happiness is so hard to find
And when we die
Oh, will we be
That disappointed
Or sad
If heaven doesn't exist
What will we have missed
This life is the best we've ever had
(Divine Comedy)
https://www.youtube.com/watch?v=cnY9ea_q3nI
Komentarze (28)
Asie, Twoje wypowiedzi w komentarzach to niezwykle
ciekawa lektura. Czytałam dziś już długą rozmowę z
Grześkiem...
Co do powstania życia, mam taki sam pogląd, choć te
matematyczne wywody to dla mnie więcej niż czarna
magia:)Choć czytam z ogromną ciekawością. Uwielbiam
takie dyskusje podpatrywać. Wiersze oczywiście też:)
przekłady też można oceniać Dano;
zacny Vick (z naszej stronki) mawiał, że z przekładami
jest podobnie jak z kobietami: piękne nie są wierne, a
wierne nie są piękne:)
pozdrawiam:)
Skoro to tylko tłumaczenie - nie oceniam, ale...
zmusza do refleksji.
Stanisławie, pozdrawiam:)
drogi Andre
nigdy nikogo nie nawracałem i nie mam zamiaru, ale
pewny jestem, że łatwiej jest uwierzyć w Boga niż w
przypadek;
otóż razu pewnego pisałem opowiadanie o chłopcu, który
został w domu sam, bo rodzice wyszli na bal; żeby się
chłopakowi nie nudziło, kazali mu ułożyć sto
różnokolorowych klocków na wszystkie sposoby;
z obawy, czy malec nie zrobi tego zbyt szybko,
postanowiłem oszacować ile czasu zajmie mu zabawa;
matematycznie to proste: permutacja, a więc 100! (sto
silnia); ba sto silnia... to liczba, po której jest
159 zer!
choinka - dokonałem obliczeń i okazało się, że czas
ułożenia klocków (licząc jedno ułożenie na sekundę)
sięga 5 miliardów lat, a więc przekracza wiek ziemi!
to tylko sto klocków, a fragment naszego DNA
odpowiadający za wzrost paznokci składa się mówiąc w
uproszczeniu z 28000 klocków... przestawienie dwóch
spowodowałoby, że zamiast paznokci wyrosłyby Ci
szpony, płetwy lub pazury...
możesz sobie liczyć permutację z 28000, ale wiek
Wszechświata to przy tym drobiazg...
życie nie mogło powstać przypadkiem - no chyba, że
wierzy się w cuda;
Halino, Wando Janku
również Wam dziękuję za wizytę:)))
It's nice to see and read a poem in english, it's very
nice. I have some english poems on this web site too.
Wiersz bardzo,bardzo,a puenta jakby moja,bo nie wierzę
w niebo i muszę cieszyć się na wyścigi tym
jednym,jedynym życiem.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz. Punkt zostawiam i zapraszam do mnie :)
Piękny tekst ale napiękniejsze przesłanie zawarłeś w
cyt.
"najlepszą rzeczą jaką mamy
jest życie"
Pozdrawiam serdecznie :)
Najlepszą Asie, najlepszą...
więc kochajmy je i siebie wzajemnie również:):)Takie
słowa, każdą smutną z pewnością pocieszą.
prostuję prędko:
to nie mój utwór; dokonałem jedynie dość swobodnego
przekładu tekstu Divine Comedy;
piosenkę na pięknym teledysku można obejrzeć pod
wskazanym linkiem;
Weno, Broniu,
pozdrawiam:))
Piękny, rzeczowy jest Twój wiersz.
...And wondering why
happiness is so hard to find.
I dont know why As.
Gratuluję pomysłu na taki dwuwiersz +)