Tornado
Zachmurzyło się niebo
Wiatr gna wszystko
Wiatr przeistacza się w wicher
porywa nawet moje siedlisko
Wirują liście i lecą drzewa
Ktoś z wiatrem woła o pomstę do nieba!
To już nie wiatr, nie wicher
To tornado! Porywa domy i niesie zemstę
nieznaną
Wybucha pożar jeden i drugi
Przygniotły gałęzie moje sztalugi!
Przeszło tornado, zniszczyło wszystko
było to piękne, niewyobrażalne zjawisko
Słyszę gdzieś okrzyki głuche już coraz
ciszsze, już ich nie słyszę
Mała nóżka wystaje spod konara dużego
Rozeszły się chmury- błękitne niebo
To bedzie następny mój obraz
po przejściu tornada punkt pierwszy na
planie ta nóżka mała!
Wszystkim tym którzy tak dali się pochłonąć swym zawodom (dziennikarzom,politykom itp..) że nie istotne są już dla nich losy ludzi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.