Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tragedia stworzeń, które nie...

Rozpaczliwie biega,
z nerwów zębami zgrzyta,
grzywą zamiata kaleka,
bo obite do krwi nogi i kopyta.

Ciemno. Noc. Niebo huczy granatem.
Nigdy, nigdy tak nie było latem.

Wyrwać się próbuje z pułapki,
z natury więzienia,
ze swojej chatki,
w której żył bez cierpienia.

Coraz wyżej, coraz wyżej pnie się poziom,
coraz bardziej, przeraża klęski ogrom.

Rzuca się jak dziki, ponad swoje siły,
inne zwierzęta też o życie się biły.
Biły.
Przestały.

On najwyższy. Rumak. Czarny. Długogrzywy.
Ledwo już żywy...
Z minuty na minutę... wlewa się woda.
Nagroda? Kara? W każdym razie sroga...

Drzwi zamknięte, okna za małe,
zamki stare lecz zbyt wytrwałe,
do dziś broniły, teraz...
Mordują?

Już wody za dużo,
już krztusi końskie gardło,
Przeklęty deszczu! Przeklęta burzo!
Zwierze umarło.

Bo o ile ludzi nie cierpię, o tyle zwierząt mi szkoda.

Dodano: 2010-05-20 19:55:24
Ten wiersz przeczytano 602 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Marek Gajowniczek Marek Gajowniczek

Dzisiaj w szczególności boimy się o zwierzęta z
warszawskiego ZOO

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »