Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tragizm

Obdarta ze skóry
tragizmu
oklejam się opatrunkiem
znieczulenia.
Wprowadzam
w swoje skażone wnętrze
pierwiastki obłudy.

Zrywam z siebie
dramatyzm wspomnień,
który
niepohamowanie
wydziera się
spod fundamentu
głosu niepokoju.

Szepty
tańczące wokół
wrzasku ciszy
powinny już dawno
usnąć w
kącie zapomnienia.

Osuwające się powieki
pozwolą mi
zatopić się
w
bez kresową
ucieczkę awangardy.

Stąpając
po cienkiej
linii niebezpieczeństwa,
ruchem rzęs
strzepuję
ostatni okruszek światła.

autor

amelia92

Dodano: 2011-01-14 13:52:26
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

skarb-323F skarb-323F

dobry ...wiersz ...aż bije z niego ten tragizm
...pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »