trajkotanie
uf jak gorąco - w życiu i za oknem - żywioły znowu tańczą
czas jak błyskawica
sekunda godzina jak piasek
sypie się czas zbyt szybko
chwila błysk światła
znika przeszłe przyszłe ot tak
przewidywalne niestety
dzisiaj jeszcze jest
poranek zimny gorące południe
wieczór już mknie
w słonecznej sukience
zmieniam pościel by odpocząć
sennie kończę dzień
zmęczona staraniem o bliskich
opadającej powiece kłaniam się
nie sprzeciwiam bo po co
niebo takie piękne bez chmurek
ziemia w kolorach złota trawniki
spalona przestrzeń
suche zmęczone drzewa
magia lata wzrok przyciąga szepcze
rozstąp się skwarze dnia pozwól proszę
kroplom mokrym zmyć codzienności kurze
niech tańczy wiatr wśród listowia
Komentarze (15)
Przepięknie tak i mijają wspomnienia minionego lata.
Wymowny wiersz :) Upały i obowiązki są męczące
Przydałaby się chwila wypoczynku i ochłody :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za zajrzenie do mnie i za pozytywny
komentarz. :)
Miłego weekendu.
Upał męczy, a wieczór zawsze jest nadzieją na
chłodniejsze chwile.
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Zaklinanie o deszcz...
Nocy szeleszczącej kroplami...
Za Monią.
Czasem sprzeciw nic nie zmienia...
Pozdrawiam
fajne, refleksyjne trajkotanie:) pozdrawiam
Zmęczenie upałem splecione ze zmęczeniem w sprawach
życiowych.
Dobrze oddane w wierszu.
Pozdrawiam
Witaj
Romantyczny tekst, miło brzmiące metafory. Mówiąc
krótko; podoba mi się Twój wiersz.
Miłego wieczoru
"zmęczona staraniem o bliskich
opadającej powiece kłaniam się
nie sprzeciwiam bo po co"
Uważam, że rezygnacja z inwersji dobrze zrobiłaby mu.
Jest zacny.
trudno znieść te upały ale w moim miasteczku nad
morzem od trzech dni jest chłodno zimny wiatr od morza
...pozdrawiam z Międzyzdroi :-)
Męczą nas upał i obowiązki, tęsknimy za chwilą
wytchnienia, lecz życie wymaga od nas trybutu.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam :)
Wieczór już mknie ale dzień jeszcze nie daje za
wygraną :)
Też marzę o pościeli by odpocząć, wystarczy na dzisiaj
tych starań ;)
Piękne , lekkie strofki powinny sprzyjać sennym
marzeniom:)
Dziękuję i pozdrawiam z uśmiechem :)
powtórzę za Tobą:
rozstąp się skwarze dnia pozwól proszę
kroplom mokrym zmyć codzienności kurze