Trattoria Trivulzianus
pamiętam, siedziałaś tam – w rogu
w tym miejscu, gdzie dym dziś się wije
wybrałaś w szafirach sukienkę
jak świat między nami, ot – chwilę
wiśniowy aromat grał chianti
skaliste, nadmorskie pejzaże
nie jestem wciąż pewien, czy jeszcze
potrafię do tamtych snów, wrażeń
na krótką noc wrócić w Toskanii
w gorących objęciach księżyca
do miejsca, gdzie w sercu muzyka
gdzie w każdym spojrzeniu zachwycał
świat jasny, ukryty w twych oczach
szachownic wśród murów Florencji
jak lilia i lew z Orlandino
legendą sprzed wieków przeklęci
Komentarze (24)
Świetne wspomnienia
Piękne...
Piękne wspomnienia :)
Melancholijny przekaz rozbudzający wyobraźnię
czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
"za zasłoną zimy
zasnęła niewiasta
poziom skrząco trzyma
goło-słowna zaspa"
Twój nieszablonowy komentarz mnie tu przywiał, nie
żałuje, będę wpadał częściej. Pozdrawiam.
Przepięknie :-) śpiewa mi się ten wiersz :-)
Marzenia, wspomnienia razem złączone,
we snach dosyć często się pojawiają,
fantazją autora pięknie podane,
wszystko dodatkowo nam wzbogacają.
Pozdrawiam. Miłej niedzieli :)
Wspomnienia, czy może wyobrażenia wspomnień. Ładny
wiersz.
Pięknie , rozmarzyłes Ignotus :)Miłego dnia życzę .
Interesujące, pozdrawiam
Dobre.
Świetny, brawo...
Wspaniały klimat i wiersz! :) gratuluję :)
Miłego dnia :*)
☀
tak, przepiękne obrazy ze wspomnień, cudowny język
poezji
Nic, tylko pozazdrościć wspomnień...