Trędowaty świat
"Boję się nieba w Twoich oczach", i właśnie Tobie...
Wiatr tylko suszy łzę
Co pojawia się w oku świata
Nie leczy serca zimny lód
Lecz ciepły uścisk dłoni brata
Boże, czasem Ty nam nie możesz pomóc
Współczujesz i wpadasz w zadumę
Jak ludzie potrafią innych odrzucać
By tamci się czuli chorzy na dżumę
Trędowaty świat trędowatych uczuć
Gdzie miłość, nadzieja i wiara...
Błękit Twych oczu, choć niedostępnych
Lecz były, już nie ma - senna mara...
Czasem wyznaczasz Aniołom dyżury
By zstępowali na ziemskie wędrówki
I opuszczonym, zapłakanym młodym
Podali rękę, dali wskazówki
A czasem nawet to nie pomaga,
Czasem o przyjaźń poprosić jest trudno
Bo nie chce się ufać komuś małemu
I nikt nie wie, jak mi jest smutno...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.