o trefnisiu
Trefniś co na ogół wesołe piosenki
śpiewał
i mówił na nie ,,wierszyki hecne,,
tak się ongiś napalił do śpiewania
(a był z niego też niezły kawał drania)
że śpiewał już same teksty bezecne
czym bardzo swego króla i pana
rozgniewał
ten kazał go przepędzić niczym z raju
gada
dziś temu błaznowi już się tak nie...
układa
Komentarze (16)
Podoba mi się.Daję punkt.Pozdrawiam.
Vick Thorze
trefnisiów ci u nas dostatek
i nie tylko tutaj na beju
tekst -tylko taki mały kwiatek
dzięki za głos dobrodzieju
opis baśniowy - do nikogo tym tekstem nie "pijesz",
ale byłbym przysiągł,
że pod trefnisiem wiesiołek się kryje..
możesz mnie odwiedzać
nawet zapraszam
ale nie lubię ponuraków i malkontentów
pamiętaj ;-)
a mój treniś też jest wymyślony
wszelkie podobieństwa są przypadkowe
jak w twoim wierszu Halinko
no pewnie:))) to wymyślone przecież:))
i bedę Cię nawiedzać, choć rzadko - jak do tej pory,
ale będę - przyrzekam Ci to uroczyście, choć nie
chcesz,błagasz - ja będę!!!
a ci panowie z wiersza to co ?
anonimy ?
bo to jest czytelne, az za bardzo,
a ja czegos takiego nie znoszę!
a mój wiersz jest lepszy, bo nikogo w nim nie
szkaluję! Ot co!
ech Halinko,Halinko
ciężko Ciebie zadowolić...
nie dam głosu, bo mi się nie podoba
nie każdy błazen umiera błaznem
pozdrawiam
Śpiewać każdy może....jak śpiewał Sthur, oby tylko
zachował umiar w doborze słów. Maćku, czyżbyś
spuszczał z tonu tym trefnisiem, jeśli tak, to ok,
szkoda migdałków.
Pozdrawiam serdecznie
nie omieszkam
dzięki za głos
jeśli Twoją ulubioną formą jest fraszka to przeczytaj
moją ostatnią (nie to abym się upominał o pkt ale o
sytuację społ.-polit.)!
z błaznami tak jest ...raz im się układa a raz nie - i
tak w koło.....wiesz Macieju?
No to dostał zasłużoną karę z gada zrobili ofiarę .. a
tak ładnie śpiewał ..