Tren
Pamiętasz skarbie moje kochane,
to pierwsze nasze spodkanie?
Ty lśniłaś jak kwiat,
jak róża kwitnąca,
ja szary w tłumie stałem.
Twe oczy piekne jednak dostrzegły,
w mych oczach to pożadanie.
Lecz los nam nie dał życ szczęsliwie,
diabeł sie w nasz związek wmieszał.
Ja dzisiaj sam zostałem,
ty do innego zmierzasz.
autor
Natchniony
Dodano: 2007-10-06 22:42:59
Ten wiersz przeczytano 377 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.