Trio
miłość wiara nadzieja, skromnie
ująć życie słowami trzema
głośno wymówić je nie śmieję
i dłonie zastygły w potrzebie
uczucie nie dotrwało wiosny
zwiędło w zimie obojętności
a ziarenka wiary nie wzrosły
po prostu nie mogły w ciemności
myślałam nadzieję posiadam
lecz zgasło przypadkiem ognisko
więc na granit rozmyślań siadam
pojmując, że straciłam wszystko
trzy słowa, zmierzch samotność spokój
odczuwam śmierć w każdym tym słowie
w sercu bije skąpy niepokój
krótko mówiąc jestem w połowie
Komentarze (9)
Smutek i rozterka z powodów sercowych, ogólna wymowa
wiersza pesymistyczna, choć nigdy nie należy składać
broni, bo walka niesie nadzieję, a trzeba walczyć o
drugą połowę, ale życia, nie śmierci :) Ładnie
skonstruowany wiersz, wyważona forma i treść.
Pozdrawiam.
Każdy może określić swoj stan duch trzema słowami.
Dobrze jak wsród nich jest miłość. Pozdrawiam !
Nasze nastroje są czasem iście biegunowe-no tak ale
zawsze mogą być lepsze ale los ślepy
wybiera-pozdrawiam!
czytałem już w nocy i czytam teraz (z góry dziękuję za
komentarz taka prywata odnośnie mojego wiersza ;)
)ognisko nie gaśnie przypadkiem to zbyt duży ogień
poprostu ktoś za mało podsycał płomienie, jesteś w
połowie piszesz, czas ruszyć dalej mimo że boli...
zmierzch samotność porównałabym do cnót Diabła. Ale
spokój pozostawię przy Bogu :)
+ pozdrawiam
Wiersz smutny, trochę pogubiłaś rymy w pierwszej
zwrotce, pozostałe można przyjąć.
jakbym czytała katechizm popiera słowa Skauta:)
Wiara, nadzieja i miłość - trzy siostry, a matka ich
Zofia (Mądrość). Pięknie...
Trzy słowa a tak wiele mozna z nich
wyczytać.Pozdrawiam