I trochę mi żal...
Lato jakby do lamusa odeszło.
Dni wypełniają burze i deszcze.
Oczy niesyte promyków pieszczot
szukają na niebie błękitu resztek.
Tęskne, po wiośnie nostalgicznej,
noce są coraz bardziej senne.
Dzień wita już światło uliczne,
ptasi świergot w liściach drzemie.
Pajęcze nitki oplotą wrzesień.
Roje ożywią wrzosową szatę.
Rok przecież czekały na jesień,
a ja rok będę tęsknił za latem.
autor
ireneo
Dodano: 2018-08-31 12:01:05
Ten wiersz przeczytano 1196 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
W tęsknocie pewnie się spotkamy:)
O tak, ja też będę tęskniła i to bardzo. Śliczny
wiersz. Miłego dnia:-)
troszkę szkoda tych dni długich i błękitnego nieba -
ale ja jesień też lubię:-)
pozdrawiam
A ja Jastrz zimny wychów za latem nie tęsknię lubię
jesień
Pozdrawiam
Mnie jakoś, staż[ysto], mniej się chce, w parku w
parce, gdy, gdy już tuż chłodniej i nie daj Boże
jeszcze, przed deszczem.
Miłe Panie i dziewczyny, przy Was nie ma brzydkiej
pory. Zdarzały mi się i w czasie zimy gorące amory.
Bez Was nie miałbym na nie szans:)
"we
brzmi topornie." -
Witki opadają. Czy to była obrona konieczna przed SJP?
Nie tęsknię za latem, ale wiersz mi się spodobał.
Może potęsknię trochę później.
i ja też będę tęsknić za latem, ciepłem, urlopem...
I mi trochę żal, ale tylko trochę :)
Odpłynęłam w wspomnienia, choć powinnam we. To we
brzmi topornie.
Ślicznie nastroiłeś melancholię-:)
Swietne Panie Ireneuszu, chapeau bas.
Mi nie musisz ustępować, ale:
"Kiedy pisze się w, a kiedy we? jest na to jakaś
reguła?
We piszemy regularnie przed wyrazami, które zaczynają
się od spółgłoski [w] lub [f], a potem mają jeszcze
jedną spółgłoskę, np. we Francji, we Włocławku, we
Wronkach."
źródło cytatu:
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-we;10062.html
Piękny ten ptasi świergot co w liściach drzemie.
Wiersz bardzo podoba mi się.
"Promyków pieszczot", to nie to samo co "pieszczot
promyków", przy czym to drugie ma więcej sensu. To
psuje aktualne rymy, ale na pewno da się to
korzystnie zmienić. Warto się zastanowić, czy, w wielu
wypadkach, szyk przestawny w zdaniu nie powoduje
niezręcznej wieloznaczności. "Tęskne noce" po wiośnie
nostalgicznej, są coraz bardziej senne brzmi i
płynniej, i sensowniej, jeśli to noce są senne, czy
my?