Trochę radosny
Co radość daje? Co się uśmiechem na twarzy
ściele?
Kiedy radośni mijają mnie przyjaciele,
to pot wylany w mozolnym trudzie,
za cieniem własnym biegnący ludzie,
to ptaków trele o słońca wschodzie,
kolejna guma w mym samochodzie,
to ryk z głośników gdy dziecię w domu,
z ciemnego nieba odgłosy gromu.
Tańczące cienie w mej leśnej głuszy,
i cisza, która samotność kruszy,
wyścig wiewiórek pośród leszczyny,
tajemna mowa magicznej krainy,
to wiatr we włosach kiedy w pośpiechu
biegnę w raniona słodkiego grzechu,
to myśl, że jutro słońce też wstanie
kolejną nadzieję serce dostanie.
Komentarze (3)
mi się dobrze czytało, taki lekki wiersz :) tylko
chyba w "ramiona" (m) biegniesz ;)
ojoj... czytało się dobrze przez cztery wersy,dalej
rymy gramatyczne zamęczyły wiersz:(
Dobrze, że umiesz wynieść tyle radości z codziennego
dnia ,,,
Miło pozdrawiam