Trudna miłość III
Nie wiem, czym jest szczęście,
Nigdy go w pełni nie czułam.
Jednak pokochałam człowieka,
Szczęśliwa, w pełni pewna.
Nic nie zmieni mego słowa.
Zachowaj urazy na potem,
Schowaj gorzkie płacze.
Niech Ci Bóg wybaczy głupia,
Że umyślnie zbłądziłaś,
Że pokochałaś trutnia.
Twoją dolą wolne konanie.
Jego - wieczne niepoznanie.
Kryj głupoto, ustąp zadość,
Zachowaj tamtych dwóch.
Usłuchaj miłości.
Niech mnie wszyscy diabli zjedzą.
Kocham go - choć tego nie chcę!
autor
spandrx
Dodano: 2014-07-15 23:26:45
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Końcówka wyraźnie słabsza niż początek.
jak bym siebie słyszała!!! szczęścia Ci zyczę !
pozdrawiam :))