Trudna podróż
Z mroku uciekłaś
a wciąż tam powracasz
twoje światło na wietrze
nie ma sił już płonąć
na chwilę puściłaś
nadziei swej ręce
i siedzisz skulona
w kącie niepokoju
Do drzwi nikt nie wali
nie skrzypią już schody
a serce jak głupie
po strachu orbitach
do myśli obłędu
szaleństwa rozpaczy
jak wariatka tańczy
i o sens nie pyta
Kolejna tabletka
nie da ukojenia
naćpany rozum
pójdzie spać z kurami
a ty musisz walczyć
gdy nadzieja wróci
znów wyruszysz w podróż
pomiędzy lękami
Komentarze (9)
ale tempo zrobiłaś...+pozd
O-o..odstaw troszkę tabletki,a powróci
spokój..powodzenia
Bardzo mądry, pouczający wiersz i napisany w sposób
godny podziwu, nie mówiąc o pięknym lekkim piórze.
Super !!!!!!
Piękny wiersz.Nie znam takich lęków, a może już o nich
nie pamiętam?+
z takiej podróży mimo tego, że bagaż doświadczeń jest
ciężki trzeba jak najszybciej zawracać.
znów wyruszyć w podróż pomiędzy lękami...jakbyś pisała
wiersz o ...depresji...piękny wiersz.
Wiersz poruszający... Wydaje mi się jednak, że w
drugim wersie poprawniej byłoby "wracasz"...
jakbym czytała o samej sobie
Nie wiem czemu ...ale jest mi bardzo bliski ten wiersz
...dobre ciekawe maetafory i ta podróż pomiędzy lękami
...Brawo :)