Trudne chwile
Szarobure i tępe
w beznamiętnych spojrzeniach
chodzą z tobą codziennie - krok w krok.
Bezrozumnie uparte,
wciąż plądrują marzenia,
argumenty zrzucają wciąż z rąk.
Nieczekane i obce
trudne chwile tną kolcem,
chmurzą myśli pogodne za dnia.
Noce barwią koszmarem,
kwitną smutkiem, gdy wstajesz.
Niszczą wiarę, że w życiu masz fart.
Chodzą w parach. Uparcie
uczepiają się szczęścia,
jakby były zazdrosne - psia mać -
o najmniejszy okruszek
człowieczego spełnienia.
Niech odejdą, przepadną - po brzask.
Niekochane i obce
włażą drzwiami i oknem
mażą ściany, podłogę - po dach.
Noce barwią koszmarem,
kwitną smutkiem, gdy wstajesz.
Ściśnij mocno za gardło i walcz.
Komentarze (31)
Nigdy nie należy się poddawać takim chwilom
Pozdrawiam serdecznie Madziu :)
Trzeba walczyć i z chwilami trudnymi i z koszmarami
nocnymi...jutro też nadejdzie dzień...oby lepszy od
poprzedniego,
Pozdrawiam
Tak jest,chodzą w parach-pozdrawiam :-)
"I nie każdy jest kowalem swego szczęścia
I nie uświęcają się środki celami
I nie parami chodzą nieszczęścia
Ale wilczymi stadami"
Artur Międzyrzecki
Mnie też bardzo się podoba!
Pozdrawiam :)
Refleksyjny, piękny wiersz.
Dobrego wieczoru Magdo:)
Bardzo na tak - jak zawsze zmysłowo i pięknie
Pozdrawiam
Melodyjny tekst o trudnych chwilach.
Co sądzisz o zamianie
"argumenty zrzucają wciąż z rąk." na
"argumenty wytrącić chcą z rąk."?
Miłego wieczoru:)
Witaj serdecznie.
Cudownie Ciebie widzieć i oczywiście czytać. Smutkiem
powiało z Twoich słów, co mnie smuci.
Wiersze Twoje czytać to sama przyjemność. (Na fb jakoś
Ciebie mało).
Serdeczności :)
MAryla
Świetny dobrze się czyta...pozdrawiam.
Za Arkiem :)
ciekawie jak zwykle u Ciebie. jest smutne piękno słów,
ale i oryginalna forma. z dużą przyjemnością
zagłębiłem się w Twój wiersz.
ślę wiosenne uśmiechy :):):)
Lubię to metrum.Fajnie napisałaś.
Pozdrawiam.
Kobieta - a może Ty poprostu - motywujesz do walki.
Jak zawsze - znakomicie i witalnie... - mowisz: Walcz
- o kazdy kęs! - twojego sczęscia, twojego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Długo czekałem na Twój wiersz, ale było warto.
Pozdrawiam.