Trudny czas makabreska
Brama jak cmentarz
Cmentarz jak groby
Groby jak mumie
Mumie to trupy.
Trupy jak światła
Światła jak ludzie
Ludzie jak gwiazdy
Gwiazdy to życie.
Jak drugie życie.
Jawi się jesienną nocą rząd grobów
zaćmionych
W żadnej głowie w ciemnej pustce nie płoną
lampiony
Duchy naszych ojców matek groby
opuszczają
Już niedługo będą chodzić maseczek nie
mają
Mgły się ścielą nad stolicą w oknach milkną
dziady
Niech z tą mgłą na zawsze znikną narodowe
zwady.
Komentarze (30)
Wszyscy pragniemy spokoju i pokoju...ale jak świat
światem to jest niemożliwe...pozdrawiam :)
Witaj, .
...niechaj...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Dobrze by bylo jak by przynajmniej raz w historii był
wszędzie pokój!
Klimat tego wiersza jak w mickiewiczowych Dziadach,
napisany w święto Wszystkich Zmarłych. Pamięć
zmarłym,troska o żywych z nadzieją o zgodę w narodzie.
Piękna walka nie bronią tylko słowem.
za Gminnym Poetą
Życie choćby było najdłuższe to nigdy nikogo nie
nasyci. Pozdrawiam z plusem:)
Wiersz o pragnieniu wreszcie spokoju w kraju i na
cmentarzach! ? Wara od cmentarzy, od dusz przodkòw
naszych....co zamknà next!?
Po prostu świetny. W tych kilku wersach rewelacyjnie
wyraziłeś chwilę i pragnienie dnia dzisiejszego.
Pozdrawiam :):)
Fajna puenta...
Miłego dnia:)
Kochani dziękuję za miłe słowa jestem pacyfistą i
niepoprawnym romantykiem wierzę w ludzi że nie mogą
być źli że zawsze można się dogadać. Mój optymizm
często działał przeciwko mnie i po raz kolejny
dostawałem od życia w kość i po raz kolejny ufałem i
co najgorsze ufam do tej pory i chyba tak zostanie.
Michale, należałoby rozliczyć obie strony. :)))
Uważam, że jest parcie na wywołanie w Polsce Majdanu
jak na Ukrainie, znowu pewne kręgi skorzystałyby.
Dlatego rozwagi trzeba, a nie bratobójczej krwi. Ty
chyba maskę nosisz na oczach i udajesz, że tamto, to
był Cud gospodarczy... Tak był, na zarobek KORPORACJI
DZIAŁAJĄCYCH W POLSCE.
Dobranoc.
Wiersz dobrze się czyta, ale nawoływanie do zgody
("Niech znikną narodowe zwady.") budzi we mnie pewną
nieufność. Od razu przypomina mi się gen. Jaruzelski,
który wprowadzał stan wojenny pod hasłem "Nie budujmy
barykad, tam gdzie potrzebny jest most.".
Dziś na wyciszeniu "narodowych zwad" zależy przede
wszystkim tym, którzy nie chcą zostać przez naród
rozliczeni za swoje nieudolności, podłości,
kradzieże...
Świetny wiersz a przesłanie w puencie bardzo dobre :)
Wszystko dobre, i wiersz w pierwszej odsłonie, i w
kolejnej. I poincie nic do zarzucenia. Bo rzeczywiście
oddane właściwie ten trwający czas, które niegodziwie
ktoś nam go popsuł. Napisane pięknie. Pozdrawiam.
Super. Bardzo dobra puenta. Pozdrawiam.