Trwała Nadzieja
Ciągle we mnie płoniesz
Choć nie wiem dlaczego
Nieustannie tryskasz energią
Skąd czerpiesz siłę?
Gdzie Twoje źródło?
Trwasz już tak długo
Podnosisz mnie na duchu
Bez Ciebie bym nie istniał
Dzięki Tobie oddycham
Serce pracuje przeciążone
Gasisz me wnętrze
Gdyż całe płonie!
Jak Ty to robisz?
Co jest Twą tajemnicą?
Nie pojmuje...
Dla wszystkich o ogromnej nadziei, niech płonie i zamieni się w rzeczywistość!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.