Trwanie
Wygodna odpowiedzialność
Suche łzy bezsilności i wstydu
bezgłośnie karmią
tu i teraz,
Poddanie by nie skrzywdzić
Zalepia nieustannie
kruchy mur graniczny
Tego, co mogło być, a się nie stanie
tak upragnione, że
Pustelnia zdaje się jedynym wyjściem
Krzywd przyszłych tak realnych, że
Niedokonanych
Komentarze (1)
Nasza zyciowa odpowiedzialność tak nasz prowadzi, ze
mamy ciągłe dylmaty naszyc postepowań, ale to
znaczy,że zyjemy i myslimy.