Tryptyk w lipach cz.3 Miłość ...
Siadła miłość pod lipą - rozleniwiona,
zanurzyła się cała w woni miodowej,
szmerem liści i pszczół brzęczeniem
natchniona
gra na wietrze, jak w katedrze
barokowej.
Zamknij oczy, miły. Jak pszczoła na
kwiecie,
na twych ustach złożę lekki pocałunek.
Poza tobą nie ma nikogo na świecie,
ginę i nikt mi nie śpieszy na ratunek.
autor
sosna
Dodano: 2013-08-13 08:51:39
Ten wiersz przeczytano 1315 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Pod lipą pszczółek tysiąc :)
apiterapia stosowana
od wieczora do rana
pod lipą na cito
Bo niestety, miłości na ratunek to... na
końcu...Pozdrawiam.:)
Zatrzymał na dłużej. Zmusza do
refleksji,romantycznie..Pozdrawiam.
Jestem! Spieszę na pomoc...:D
Oj jak pachnie - tak malinowo - chruśniakowo.
Pozdrawiam;
Pachnąco, romantycznie. Przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam
romantyczny i pachnący jest Twój Tryptyk
Zapach lipowy niesie wiersz o miłości!
Poczytam wcześniejsze części:)
Pozdrawiam:)
Piękny, skusiłam się i odnalazłam też cz.2 tryptyku:)
Liryczny i pachnący lipowym miodem
wiersz...pozdrawiam:)
Bardzo romantycznie i w takim upalnym klimacie,
pierwsze dwa wersy zabieram - bardzo obrazowa ta
miłość w woni miodowej. Pozdrawiam :)
Ładny wierszuś, taki...miodzio-:) Pozdrawiam-:)
Piękny klimat sosno.Naprawdę świetny wiersz.Pozdrawiam
oj ładnie, lipowo romantycznie:)