Tryptyk zadumany
======================
wieś ojca
obcy pies macha
ogonem
======================
stary dąb
pradziad babki też
tak mówił
======================
jak cicho
wśród krecich kopców
leśny grób
http://tinyurl.com/k4xshx3
≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅≅
Komentarz odautorski do pierwszej
miniaturki:
* Muzeum momentalne *
Jak cicho. Dinozaur wyszczerzył spod eonów
kły,
lecz zamarł i skamieniał, zaledwie
otworzyłaś drzwi
na świat i tutaj, do muzeum. Gdzie obok
dziewczynka
rączką musnęła pazur, sprawdza, czy sama
oddycha,
by naraz zapłakać ze strachu, z radości -
któż zgadnie?
Nie ty, bo ty nagle dostrzegasz, jak bardzo
jej ładnie
w tej żywej sukience, ze wstążką po babce
we włosach,
że trzeba było aż tu przyjść z córką, aby
się spotkać,
pojąć, jak mało czasu macie dla siebie i
siebie,
jeśli tak wielkie serce w górze zdążyło
skamienieć.
Przytulasz ją... jak atomowy schron nad
głową dziecka,
jak atmosfera ponad śmierć matki śmiertelna
ręka.
http://bit.ly/PA4qtS
Komentarze (9)
Witam serdecznie!
Dziękuję za lekturę, a przede wszystkim za to, że
Jesteście.
Niby jest tyle miliardów ludzi na świecie, a tak mi
akurat na Was zależy...
Miłego dnia :)
trafnie dobrany tytuł, czytając cofa się w czasie w
zadumie nad upływającym czasem, choć on ponoć nie
istnieje:)))
można zamyślić się. Ciekawie napisany wiersz. Jest moc
:)
Zamyśliłam się. Muzeum to mijsce o niezwykłym
klimacie.Skłania często do zatrzymania się i
odnalezienia w kręgu wydarzeń. Ciekawy klimat.
Pozdrawiam.
Pięknie. Pobyt w muzeum uzmysławia
czytelnikowi ulotność chwil. Dobrej nocy.
dobre; jest klimat!
dla mnie pieknie...no pieknie....ja znam tylko piekno
w tych ciemnych rzeczach, a to trafia we mnie jak nic!
Zaczytałam się zarówno w tryptyku jak i komentarzu...i
zadumałam się, potrafisz zatrzymać czytelnika, chętnie
wracam pod Twoje wiersze.
Submarinie - poprzestałam na razie na lekturze,
właściwie rozważeniu tryptyku bez komentarza.
Wprowadza w tak refleksyjny nastrój starannie
wyważonymi oszczędnymi frazami, właściwie słowami...
Wrócę, by przeczytać komentarz.