(trzeba nam)
trzeba nam na brzuchach lata. moje kształty
splątane
zielonym wzruszeniem- atrakcja na kolejne
wieczory.
zachodzące słońce przecina smugi twoich
bioder- ich
sierpień pokryty wieczną wilgocią.
jesteś wysoki- gryziesz i smakujesz smukły
język. wiem.
potargane włosy ciemnieją. patrzysz
rozpalonym zmierzchem-
czarujący uśmiech ucieka do zsuwających się
pończoch.
lubię ponętny profil.
cienkie palce nie wychodzą przed
śniadaniem. budzisz we
mnie kobietę- odprężenie spali szyby.
bezsennie o piątej
trzymasz mnie dreszczem. na plecach
zagubiony lipiec
spływa kroplami.
czuwasz. a wydłużone rzęsy włóczą się
pijane. oczywiście
miłością.
Komentarze (11)
zmysłowo...
Robisz postępy. Grunt że niebanalnie, kilka fraz
super. " odprężenie spali szyby" to kupuję .
wprowadzasz nas w swój magiczny świat uczuć..Piękny
smagasz słowami ciało...czarujesz i wabisz...poczułem
dreszcze....i magie...pozdrawiam...
erotyzm pięknie malowany cyt cienkie palce nie
wychodzą przed śniadaniem. budzisz we
mnie kobietę- odprężenie spali szyby. bezsennie o
piątej
trzymasz mnie dreszczem. na plecach zagubiony lipiec
spływa kroplami.Ukłon dla uczucia Dobry wiersz
Pozdrowienia
treśc pełna romantyzmu przepełniona miłościa no co tu
dodac piękny :)pozdrawiam
pieknie jak zawsze...zakochać sie w Twoich wierszach
nie jest trudno..pozdrawiam Izabelo
Milosc,,czym bez milosci bylby swiat,,,
a ludzie? Pieknie,,,wzruszajaco,,
pozdrawiam cieplutko.
...przeczytałem - moim zdaniem wiersz nie wymaga
komentarza - PIĘKNIE broni się sam. Pozdrawiam
piękny i niepowtarzalny wiersz. "wydłużone rzęsy
włóczą się pijane" - cudne. pozdrawiam jeszcze raz
gorąco :)
Bardzo ładny wiersz interesująca treść.