Trzeba powiedzieć
trzeba powiedzieć hardo rzekł demon
że do zwycięstwa jest już bardzo blisko
ziemian ogarnęło wolności szaleństwo
pycha truje jej duszę i zabija ciało
lecz by sukcesu dopełnić miarę
musimy jeszcze tego tam w niebie
wciąż ukazywać jako zwodziciela
co umarł haniebnie na krzyżowym drzewie
niechaj nad nim płaczą niechaj się
litują
łzy serdeczne żalu szczerze wylewają
ale by wierzyć że jest to syn boży
tego im nie wolno tego zakazuję
należy zachować spryt nasz i rozwagę
wszak on nie próżnuje i żebrze o miłość
niech o nim mówią że to był marzyciel
zręczny kuglarz słowa kobiet uwodziciel
tu ryknął demon daremna krew jego
okrutne bóle śmierć i zmartwychwstanie
bydło ma nie wierzyć słowom ewangelii
oni wciąż nam tańczą i to my im gramy
trzeba nam niszczyć kościół jego święty
odrzucić tradycję liturgię ołtarze
zrównać religie ośmieszyć kapłaństwo
z wrogami krzyża tworzyć nową wiarę
do walki z bogiem słudzy i poddani
rydwany śmierci stoją już gotowe
władzę pieniądze namiętności sławę
władca ciemności wszystko nam już daję
Komentarze (3)
Bardzo mroczny wiersz, wciągający, pozdrawiam :)
Mocny... pozdrawiam
Kościół rzymski nie jest ani święty ani Chrystusowy...
Widać to po owocach jakie wydaje :(
Pozdrawiam