Trzeci dzień wiosny
od wczoraj do jutra
od milczenia do ciszy
jestem cieniem brązowym
słowem pionowym
nadzieją na odrzucenie starych łez
prawą nogą
trzeciego dnia wiosny
za oknem świeci słońce
wstałem
to nic że lewą
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2019-04-28 11:25:16
Ten wiersz przeczytano 1824 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
a bywasz burzą? ja bywam. dzisiaj byłem.
:):)
Cieszmy się każdym dniem...
Miłego wieczoru:)
Maria Polak (Maryla) - dziękuję i pozdrawiam :)
Ninka - to w drogę :) Dziękuję za komentarz:)
Pozdrawiam :)
Sotek - w tym urok wiosenny:) Dziękuję i pozdrawiam :)
Kiedy wiosna w sercu, można i lewą:)
Pozdrawiam.
Marek
Najważniejsze, że wstajemy ... i wszystko przed nami.
Dobra, pozytywna miniatura.
Miłego dnia życzę :)
Podoba mi się Twoja miniaturka
Pozdrawiam
Grażyna Sieklucka - dziękuję za ciepły komentarz :)
Pozdrawiam :)
Rzeczywiście, że nic to nie przeszkadza, ważne, że
czujesz się wiosennie.
Pozdrawiam niedzielnie.
anna - dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam :)
marcepani - zgadzam się. Dziękuję za komentarz:)
Pozdrawiam :)
- liczy się fakt powstawania - a czasami tak ciężko...
wiosna i słońce zrobią swoje, w sensie pozytywnym.