trzeci ktoś
10;12 wyjechałam,
pociąg ruszył, teraz
odwrotu już nie ma.
Tym razem miłość
nie zwyciężyła...
Trzeci ktoś zabrał
to co mogło jeszcze
długo trwać.
Chciałam wspólnych
poranków, wspólnych
marzeń.
Teraz mijam stację
za stcją i zapominam
imie twe.
Nie dzwoń, nie pisz esemesów,
nie myśl o mnie, zapomnij,
tak jak próbuję zapomnieć ja.
ostatni przystnek...
- NIENAWIŚĆ.
autor
"niewidoma"
Dodano: 2010-03-17 17:40:54
Ten wiersz przeczytano 414 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wysiądź przed,po co tracić czas na nienawiść.Życie
jest takie krótkie.Pozdrawiam.
nie wysiadaj na tym przystanku, nie warto... tam jest
gorzej niż w piekle...