Trzeciego wyjścia nie mam
Tak się czuję
że jest mi bez różnicy
co się ze mną dzieje
i będzie się oj będzie
jak dla kogo dziać i działo.
Z tym że ja już wiem
że gdzie jak gdzie ale tutaj
psa się tak nie traktuje
jak chorego który
(co się będzie zabijał)
nie grzeszy wdzięcznością
a to już nie uchodzi
bo nie po to ktoś jest kimś
żeby tego nie docenić
a co dopiero lekceważyć.
No to mam za swoje -
ale i tak to przeboleję
albo nie przeżyję.
autor
jarosław_wiesławski
Dodano: 2012-02-24 17:09:48
Ten wiersz przeczytano 391 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Witaj...prawda realiów ,wiele człowiek może
znieść.lecz mimo wszystko,wierzy ...pozdrawiam
serdecznie