Trzeźwi
Dlaczego musimy być trzeźwi?
Dlaczego nie możemy być wiecznie pijani.
Zapytaj Jezusa o coś przeszłego, a
opowie Ci o mej duszy, mej wierze.
Wieczny abstynent.
Jestem tylko kłamcą.
Ufając mi komplikujesz się.
Pogrąż się.
Nie lubię trzeźwo patrzeć na świat.
Bo widzę tam Ciebie.
Tonącą.
Zachłyśnij się i utoń.
Mój Bóg przemawia przeze mnie.
Tego czego on chce tego i chcę ja.
Omam mnie miłością,
omam mnie kłamstwami,
bym to Ciebie uznał za Boga mego.
Słyszysz?
Maria, matka szepcze o czymś przeszłym.
Szepcze o mnie i o tobie.
Jesteśmy niczym więcej tylko kłamstwami.
Dlaczego musimy być trzeźwi.
Pijane kłamstwo staje się prawdą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.