trzeźwiejącemu alkoholikowi
odbiłeś się od dna
przestałeś pić
uczestniczysz w terapii
piszesz wiersze
lecz wybacz że zapytam
czy wystarczająco wcześnie
ocknąłeś się by żyć
mogła osoba współuzależniona?...
autor
suzzi
Dodano: 2008-10-02 08:06:22
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Tak, te cierpienia rodzin alkoholików i tak dalej na
razie zostawiam; temat jest znany. Ale kto z was
pomyślał, że jest tu wejście w inne uzależnienie? A
jak cierpia rodziny... poetów? Gdy taki, zamiast
pomalować pokój - pisze tylko o malowaniu; zamiast
kochać...eh, CO ON ROBI W NOCY PRZY KOMPUTERZE? I meką
(bo muszę coś napisać) i ból ( bo jeszcze chciałbym
dokładniej to przelać... Kiedyś (to jest u mnie na
beju) napisałem "Ja, nałogowy wierszoholik"..
Można było ostatnie dwa wersy złamać inaczej
faktycznie byłoby przejrzyściej ale wiersz super
-brawo!
Końcówka trochę zamydlona-co mogła osoba
współuzależniona??? Na ocknięcie się i odbicie od dna
nigdy nie jest zbyt późno a Ty piszesz -czy
wystarczająco wcześnie? Ale mimo wszystko wiersz
porusza dobry problem i za to należą się wielkie
brawa:)
Wiersz mało poetycki. Bardziej przypomina pytanie
retoryczne niż wiersz.
Temat wiersza ,bardzo na czasie i prawdziwy.Dawka
dużej refleksji ,brawo.
Najbardziej zawsze cierpi rodzina alkoholika,ale on
sam, jeżeli potrafi sie opamiętać, to też nie jest
źle.Nie zawsze może odbudować więzi rodzinne, ale
przynajmniej już nie szkodzi.Może to małe pocieszenie,
niemniej jednak, jakieś. Upadek człowieka zawsze jest
groźny w skutkach.Wierszem autorka wspomina osobę
współuzależnioną.Nieregularny.
Ocknięcie się z alkoholizmu oznacza walkę do
śmierci...
bardzo dobry i mocny wiersz,podziwiam ludzi co się
leczą z uzależnień,ale więcej podziwu i szacunku mam
dla tych drugich osób
dużo mówi się o alkoholikach a najbardziej cierpia
osoby wspóluzależnione...wiem o tym bardzo
dobrze.Świetnie że zaznaczyłaś ten problem
Alkoholik mimo ze nie pije zawsze pozostanie
alkoholiem .