Trzy drógi
opowiadanie gwarowe
Trzy drogi
W dobre ucynki dobrze sie bogacić,bo ik nik
z nasego konta nie ukradnie ani nik nie
skonfiskuje a Pon Bóg oddaje kozdemu według
jego ucynków, zaś bez dobryk ucynków nie
dostaniemy sie do nieba...Słysałak kiejsi
ze do nieba prowadzom trzy drógi ale ino
jedna jest oznacono prowdziwymi znakami
drogowymi, inne tyz majom znaki, ale nie
prowadzom do nieba...Prowdziwo dróga
prowadzi bez most na ftorym jest stół z
pozywieniem, bo dróga daleko i
trudno...Coby sie pomocnić trza mieć cyste
serce, duse i sumienie, trza mieć strój
odpowiedni i zapolonom lampe pełnom
oliwy.
Fto idzie po moście jest na dobrej dródze
pomocni sie ciałem i krwiom Pon Jezusa i
bedzie mioł telo siyły ze dońdzie do
celu...Ponieftorzy ludzie prógujom iść do
nieba bez potok pod mostem, ale tam płynie
rwiący potok ftorym jest świat i jego
złudzenia,
podrywo nogi i cłek traci grunt pod
nogami.Ułuda świata jest niestało jak woda
w potoku,wartko cłeka porywo i i momi
pokiela nie utopi w tej ułudzie
świata...
Inni prógujom rakietom,podobno bezpiecnie i
wartko coby ominąć pocęstunek cy tyz ucte
na ftorom nos zaprosiył Pon Jezus...Ale i
ta dróga nie jest pewno do tego świata
ka Pon Bóg nas zaproso na wiecność...Bo
rakieta moze sie spolić ,abo jom jako inno
siła kany wciągnie i sponiewiero co śniej
nic nie zostanie i zamiast do nieba mozno
sie dostać ka inyndyj...ka nie bedzie juz
powrotu na dróge bez most...
Ponieftorym ludziom sie widzi ze kie majom
telo bogactwa to ino zyć nie umierać...A tu
telu chętnyk coby ik wyręcyć w niesieniu
tego bogactwa...Temu ino dobre ucynki nie
som jest bagażem trudnym do udźwignięńcio i
upilnowanio, a zapewniajom nom
wiecność.Totyz trza sie dobrze zastanowić
jakie bogactwa zbierać bez zycie coby
dobrom dróge do wiecności wybrać...Haj.
Komentarze (22)
zawsze myślałam, że gwarę się ciężko czyta, a tu lekko
przeleciałam wersami... mądrości przeczytałam i
zatrzymałam się...nad pięknym przesłaniem,
serdecznie pozdrawiam:)
Pięknie skoruso ...droga jest jak krzyż i każdy
dźwigając go mam wybór ...
Sama prawda zawarta w fajnym opowiadaniu.
Za dobro Bóg wynagradza, za zło czasami ostrzega
a w większości karze. Serdecznie pozdrawiam
życząc Ci Skoruso miłego dnia i udanego weekendu :)
:)
Uczynki wynikają ze zbawienia, a nie na odwrót.
A droga jest jedna- Jezus; nie religie, nie rytuały,
tradycje czy duchowieństwo. Ale każdy ma wolność
wyboru komu sobie wierzy i w kim pokłada życie...
Pozdrawiam zamyślona :)
Z tymi drogami to prawda.
Mądre opowiadanie.
Mądry, refleksyjny tekst.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mądrze piszesz, Skoruso. Jak zwykle.
Pozdrawiam.