Trzy konie
trzy konie ciągną wóz
na którym siedzisz
na którym spoczywa życie
pierwszy z koni
to wiara
rozpromieniona blaskiem
drugi
to miłość
rozpalona do czerwoności
trzeci
to nadzieja
patrząca z ufnością w dal
żeby wóz jechał
muszą wszystkie razem równo iść
nie może się żaden ociągać
autor
adrmus
Dodano: 2007-08-15 13:20:04
Ten wiersz przeczytano 613 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Cóż... od samych koni niewiele tu zależy - trzeba
nauczyć się nimi powozić, wtedy będą szły równo.
Podoba mi się to porównanie do koni...
ach.. jakie cudowne porównania.. gdyby wszyscy
wiedzieli ze dla zycia najważniejsze sa takie wartości
jak wiara miłość i nadzieja.. to chyba nie byłoby na
świecie nieszczęśliwych ludzi.. jednak co drugi
człowiek którego ogarnęła miłośc zapomina zupelnie o
wiarze, pochłoniety nadzieją zapomina o miłości..
jedynie wiara z nadzieją najczęściej wystepują w
parze.. wiersz cudowny brawo