Trzy kroki
Oświetlają mnie ręce
aurą tęsknoty.
Trzymam mocno zadbane pocałunki,
uspakajają ramiona.
Unosimy się cicho,
przez skaczący onyks.
Wrzucając miłość w środek
naszych oczu.
Błyszczą, spokojną fuzją.
W cieniu gigantycznego drzewa
Odyna, zrywamy dojrzałe oddanie
z mrowieniem ukrytym w palcach
przed wszystkim.
Widoczne w zepsutej wieczności.
Bogna
14.01,2018.
K.B.H.
autor
Mirabella
Dodano: 2018-01-15 11:41:05
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
oczy błyszczące fuzją - dlatego zakochanych poznać
można po oczach...
Świetny wiersz, najważniejsze, że z Miłością,
pozdrawiam :)
Bardzo się podoba:)pozdrawiam cieplutko:)
Mirabellko bardzo fajny wiersz a tytuł fantastyczny,
ostatnio u Moniki przeczytałam wiersz, gdzie puentą
były trzy kropki:)
serdeczności
Bardzo fajny wiersz. Miłość w nim krąży przez skaczący
onyks w środku oczu w cieniu Odyna. O majn Gott.
Pozdrawiam. Miłego, radosnego tygodnia ;)))
A teraz ten krok czwarty, nikt nie wie jaki,
temat jak najbardziej jest wciąż otwarty.
Pozdrawiam Bogno, pięknego czwartego kroku Ci życzę.
Osiczko dzięki miła
Picie z studni wiedzy, może akt z Baldurem, a może
samoofiara - nikt nie wie z jakiego miodu wyrasta
miłość. Bardzo ciekawy wiersz z mnóstwem możliwych
interpretacji. Podoba mi się Mirabello. Tulanki
zasyłam.